• O tym, jak wspierać dziecko w nawiązywaniu zdrowych relacji

        •  
          Pierwsi przyjaciele
          O tym, jak wspierać dziecko w nawiązywaniu zdrowych relacji
          Psycholog Justyna Kuczmierowska

          „Najlepszą część życia człowieka stanowią jego przyjaźnie”

          Abraham Lincoln

           

          Przyjaźń bywa jak pomost przerzucony nad przepaścią, jak budowla wznosząca się do nieba. Przyjaźń to źródło wielkiego wsparcia, miłości, zaangażowania, odpowiedzialności za drugiego człowieka. Z przyjacielem można miło spędzić czas, poznać przy nim lepiej siebie. W przyjaźni można wzrastać i się rozwijać. Przyjaźń może stanowić oparcie w trudnych chwilach. Przyjaźń naturalnie prowadzi też do trudnych uczuć - do bólu, rozczarowania i złości, jako iż „Decyzja oswojenia niesie ze sobą ryzyko łez”(Antonie de Saint-Exupery). Wydawałoby się, że rodzice niewiele mogą zrobić, aby wspierać swoje pociechy w nawiązywaniu zdrowych i pięknych relacji z rówieśnikami, ale czy na pewno?

           

          SŁUŻ WŁASNYM PRZYKŁADEM


          Pozwól, by dziecko widziało, czym w Twoim życiu jest przyjaźń i relacje z innymi. Pokaż mu, jak ważne są dla Ciebie spotkania z przyjaciółmi, bliskimi Ci osobami. Opowiadaj dziecku o przyjaźni, podkreślając jej wartość w Twoim życiu. Przyjaźń rodzi się z szacunku i bliskości do drugiego człowieka, dlatego też służ dziecku przykładem osoby świetnie operującej „magicznymi słowami” tj. „przepraszam”, „proszę”, „dziękuję”, „dzień dobry”, „dowidzenia”.  Pokaż córce lub synowi, że inni ludzie są równie ważni jak on/ona, jak Ty. Da to dziecku poczucie bezpieczeństwa i sprawi, że kontakty z innymi będą czymś naturalnym, a nie zagrażającym.


          POZWALAJ NA WYBORY


          „Ta niewyraźnie mówi”, „Ten brzydko się bawi”, „Ta jest zbyt dominująca”, „A tamten zbyt uległy”. Takich zastrzeżeń do przyjaciół naszych dzieci moglibyśmy mnożyć i mnożyć, jak najsprawniejsi matematycy. Pamiętajmy jednak, że alchemia przyjaźni jest czymś tak trudnym do zrozumienia i do ogarnięcia, że nie sposób jej kontrolować. Pozwólmy dzieciom samodzielnie dokonywać wyborów przyjaciół, kolegów i koleżanek. A jeśli bardzo chcemy zakazywać i wybierać przyjaciół naszym dzieciom pamiętajmy, że często zakazany owoc przyciąga z dużo większą siłą i tak przyjaźnie mogą kwitnąć tylko dlatego, że ich zakazujemy.


          UNIKAJ PORÓWNAŃ Z INNYMI DZIEĆMI


          Nierzadko chcemy zmotywować i zachęcić dziecko do zmiany, do zrobienia czegoś i często jedynym narzędziem, którym dysponujemy jest - porównywanie. „Ania ma lepsze stopnie niż Ty”, „Tomek już odkłada zabawki na półkę, a Ty jeszcze tego nie umiesz”, „Dużo lepiej czytasz niż Sylwia”, „Zobacz jaką już jesteś dużą dziewczynką- sama myjesz zęby, a Karol to taki mały chłopiec, bo jeszcze tego nie umie”. A w dzieciach porównania budzą złość, zawiść, poczucie niższości lub wyższość. Oddalają je od siebie.
          Żadne porównania, ani te w dół, ani te w górę nie służą umacnianiu relacji między dziećmi, rzadko również motywują je do zmiany. Każde dziecko chce być przecież wyjątkowe i niepowtarzalne. I pragnie, aby inni tę jego indywidualność odkrywali, szanowali i wspierali. 
          Zamiast porównań opiszmy, co widzimy, co czujemy lub co należy zrobić. 


          STWARZAJ DZIECKU OKAZJĘ DO KONTAKTÓW Z RÓWIESNIKAMI


          Bez wątpienia w sferze relacji z innymi praktyka czyni mistrza, co, według mnie trafnie nazwał Ignacy Krasicki „Umiej być przyjacielem, znajdziesz przyjaciela”. Im wcześniej więc zaczniemy organizować spotkania z innymi rodzicami i ich dziećmi, tym łatwiej nasze dziecko zdobędzie zasób społecznych doświadczeń. Odwiedzajmy się, organizujmy spotkania przyjacielskie, rodzinne. Spotykajmy się na placach zabaw, pozwólmy dziecku nocować u koleżanki lub kolegi. Uczestniczmy w festynach i uroczystościach dla dzieci. Pozwólmy synowi lub córce doświadczać, próbować i eksperymentować, jak to jest być z drugim małym człowiekiem. 


          ZAAKCEPTUJ WSZSTKIE DZIECIĘCE UCZUCIA

           

          „Zmuszanie dzieci do dobrych uczuć rozbudza złe uczucia. Pozwalanie dzieciom na ujawnianie złych uczuć prowadzi do rozbudzenia dobrych uczuć” (Faber i Mazlish)
          Uważam, iż w przyjaźni jest miejsce nie tylko na emocje wznoszące nas nad ziemię, ale jest tam również miejsce na te emocje, które są trudne i nieprzyjemne. Zgodnie z tą myślą zadaniem rodzica jest pomóc dziecku przebrnąć przez te trudniejsze okresy w relacji z przyjacielem. I tak na przykład, gdy dziecko mówi: „Zabiję go, zdradził nasz sekret Pawłowi.”
          Potwierdźmy, że rozumiemy, jakich emocji doświadcza poprzez:
           - Nazwanie tych uczuć „Ale jesteś wściekły” i/lub
           - Określenie pragnień dziecka „Chciałbyś, aby dochował tajemnicy” i/lub
           - Zachęcenie do symbolicznego lub kreatywnego wyrażenia uczuć: „A może byś tak narysował, jak bardzo jesteś na niego wściekły?”

           

          Z przyjaźnią nie jest jednak tak prosto, jak z tabliczką mnożenia, której uczymy się raz na zawsze. Bycia przyjacielem uczymy się całe życie.